Tego lata, jak co roku, powrócił problem owadów, budujących gniazda w domach i budynkach gospodarczych. Wszędzie pełno os i szerszeni. Ich ukąszenie może być śmiertelne, zwłaszcza dla osób, które nie wiedzą, że są uczulone na jad owadów.
Od początku czerwca nowodworscy strażacy blisko 100 razy byli wzywani z prośbą o usunięcie gniazd os i szerszeni.
Tylko w piątek, 24 sierpnia odebrali trzy zgłoszenia. Pierwsze wpłynęło chwilę po godz. 11. Szerszenie, które zbudowały gniazdo w domu jednorodzinnym na Okuninie, zagrażały niepełnosprawnej lokatorce. Na miejsce przyjechali druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej – Ratownictwo Wodne z Modlina Twierdzy, którzy profesjonalnie usunęli zagrożenie.
Kolejne akcja miała miejsce o godz. 18.45 w Sadach (gm. Czosnów). Tym razem szerszenie zagrażały bezpieczeństwu małych dzieci. Gniazdo usunęli strażacy z OSP Kazuń Polski
Straż pożarna została wezwana również do Stanisławowa w gm. Leoncin. Jeden z mieszkańców poinformował, że gniazdo szerszeni ma znajdować się w sąsiednim budynku. Niestety, nie było tam właściciela, więc przybyli na miejsce strażacy nie mogli podjąć interwencji. Mężczyzna do dzisiaj się nie zgłosił. Być może usunął zagrożenie sam.
Tomasz Parciński