Zgromadzona w hali przy Sportowej 66 publiczność już od pierwszego gwizdka stworzyła atmosferę siatkarskiego święta. Poniosło to nowodworzanki do zwycięstwa w pierwszej partii. W kolejnych dwóch lepsze były zdecydowanie bardziej doświadczone rywalki. LOS wrócił do świetnej gry w czwartym secie i doprowadził do tie-breaka. Eksplozja radości miała miejsce właśnie w piątej partii. Było to bardzo zacięte starcie, a zakończyła je świetnym blokiem na Aleksandrze Dudek Łucja Laskowska dopiero przy stanie 19:17.
Spotkanie cieszyło się bardzo dużym zainteresowaniem. Według oficjalnej strony organizatora rozgrywek mecz oglądało 280 widzów. To zdecydowanie więcej niż pojemność obecnie istniejących w hali trybun, które mogą pomieścić około 200 widzów. Część kibiców znalazła swoje miejsce na dostawionych krzesłach. Pozostali niestety musieli oglądać spotkanie na stojąco. Liczba osób, które przez blisko 2,5 godziny pojawiły się w hali była jednak zdecydowanie większa niż 280. Być może również większa ilość kibiców dopingowała by nowodworskie siatkarki podczas całego spotkania, gdyby pojemność widowni była wystarczająca i miejsca starczyłoby dla każdego.
Kolejny mecz o jeszcze większą stawkę i najprawdopodobniej z jeszcze bardziej atrakcyjnym rywalem już w lutym. LOS zmierzy się ze zwycięzcą z pary Pałac Bydgoszcz – Radomka Radom, która jest zdecydowanym faworytem, a w jej barwach występują byłe i obecne reprezentantki Polski jak Katarzyna Skorupa, Katarzyna Zaroślińska-Król, Zuzanna Efimienko-Młotkowska, czy Aleksandra Wójcik.