Już w piątek wieczorem przyszło rozegrać mecz 5. kolejki III ligi zawodnikom Świtu Nowy Dwór Mazowiecki. Podopieczni Rafała Kleniewskiego podejmowali Huragana Morąg. Goście przed tym spotkaniem byli wyżej w tabeli, jednak trudno było wskazać zdecydowanego faworyta. Po serii niepowodzeń Świt odbił się od dna i wygrał 5:0.
Od początku mecz stał na wysokim poziomie. Oba zespoły nie nie zamierzały odpuścić ani na moment. Efektem częstego pressingu na zawodnikach przeciwnej drużyny był gol na 1:0 dla Świtu. Jego autorem był Konrad Rudnicki. Bartosz Dzikowski strzegący bramki Huragana popełnił fatalny błąd i przy próbie wybicia piłki trafił prosto w Rudnickiego. Ten przejął piłkę i skierował ją do pustej bramki. W kolejnych minutach Świt miał dużo szczęścia. Sędzia Mateusz Anielak nie podyktował bowiem rzutu karnego, który należał się przyjezdnym. Świt nie zamierzał jednak czekać, aż goście trafią do siatki na remis i sam podwyższył prowadzenie. Krystian Pomorski świetnie rozrzucił akcję na prawe skrzydło. Tam był Wiśniewski, który dośrodkował w pole karne. Dwaj środkowi obrońcy z Morąga skupili swoją uwagę na Rudnicki, a piłka trafiła pod nogi niepilnowanego Marcina Kozłowskiego, który tylko dopełnił formalności. Taki wynik utrzymał się do przerwy.
Po zmianie stron nowodworzanie nie zamierzali się zatrzymać. Mimo tego, że goście próbowali atakować i dążyć do kontaktowej bramki Świt po mądrych kontrach miał swoje okazje. Goście nie wystrzegali się również błędów. Właśnie po jednym z nich drugie trafienie w tym spotkaniu zaliczył Marcin Kozłowski. Obrońca Huragana wybił piłkę w aut. Kamil Wiśniewski dostrzegł brak zorganizowania w formacji defensywnej przyjezdnym i po po dwójkowej akcji z Kozłowski ten drugi trafił do siatki. W kolejnych minutach Huragan przestał wierzyć w korzystny wynik w tym spotkaniu. Z kolei Świt potrzebował tylko 12 minut na zdobycie kolejnego gola. W 73. minucie na 4:0 podwyższył Sebastian Cuch wykorzystując dobre dogranie z rzutu rożnego od Kozłowskiego. Właśnie Kozłowski ustalił wynik meczu w doliczonym czasie gry. Po dalekim wrzucie z autu Radosława Śledziewskiego, obrońcy Huraganu źle wybili piłkę, ta trafiła pod nogi Kozłowskiego, który uderzeniem z pierwszej piłki podwyższył na 5:0. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie.
Dla nowodworzan było to dopiero drugie zwycięstwo w piątym meczu tego sezonu. Pozostałe 3 zakończyły się porażkami. Następny mecz Biało-Zieloni zagrają już w środę. Będzie to mecz wyjazdowy przeciwko drużynie MKS-u Ełk. Zaś w niedzielę przed własną publicznością podejmować będą Victorię Sulejówek, spotkanie to zaplanowano na godzinę 17:00.
Michał Kulesza
Pozostałe wyniki 5. kolejki III ligi
Ruch Wysokie Mazowiecki – Legionovia Legionowo 2:5 (2:3)
Broń Radom – Sokół Aleksandrów Łódzki 2:3 (1:2)
Polonia Warszawa – Unia Skierniewice 1:0 (0:0)
Pelikan Łowicz – Ursus Warszawa 2:1 (0:0)
Olimpia Zambrów – Lechia Tomaszów Mazowiecki 2:2 (0:0)
Sokół Ostróda – Legia II Warszawa 0:1 (1:1)
Znicz Biała Piska – Victoria Sulejówek 3:1 (1:0)
ŁKS Łomża – MKS Ełk 3:1 (1:0)