656 965,76 zł kosztuje budowa nawierzchni asfaltowej na ul. Małotka w Kaliszkach. Niestety, chociaż inwestycja jest potrzebna, pojawił się jeden problem – słup, który stoi na środku drogi.
Jeszcze niedawno wiele osób dziwiło się i narzekało na zbudowanie wysepki na zakręcie drogi powiatowej w Dębinie. Mówiono, że to absurd i z pewnością będzie tam dochodziło do wypadków, tym bardziej, że na poboczach znajdują się słupy elektryczne. Ostatnio pojawił się kolejny podobny kwiatek.
Gmina prowadzi przebudowę ul. Małotka w Kaliszkach. Na odcinku niemal kilometra położona asfalt, powstanie również ścieżka rowerowa.
Obraz tego psuje tylko jedna rzecz – słup, który stoi na środku jezdni, dość blisko skrzyżowania z ul. Parkową.
Mieszkańcy gminy Czosnów, w dyskusji na Facebooku, nie ukrywają swojego zażenowania całą sytuacją.- Tak poszukać to zapewne jest więcej takich kwiatków.. Dobre – pisze pan Darek.
– Jeszcze powinni 2 hopki zamontować, jak na ul. Prostej – dodaje pan Piotr.
– Wszyscy walczą o bezpieczeństwo dzieci przy szkole, bo kierowcy pędzą jak szaleni, a wystarczy nastawiać słupów na środku drogi i już będzie bezpieczniej. Trzeba tylko zostawić taką szerokość żeby się kombajn zmieścił i jest Ok – napisała pani Ewa.
Sytuacja, chociaż kuriozalna, okazuje się nie do końca nieprzemyślana. Jak poinformował czosnowski urząd gminy słup na oddzielać jezdnię od ścieżki rowerowej.
„W związku z trwającą przebudową ulicy Małotka w Kaliszkach, wyjaśniamy że słup znajdujący się na jezdni w pobliżu skrzyżowania z ulica Parkową docelowo będzie oddzielał dwa pasy ruchu. W północnej części drogi zlokalizowany będzie pas ruchu dla rowerów o szerokości 1,5 me tra, a po południowej stronie będzie jezdnia dla samochodów o szerokości 4,5 metra.
Na odcinku blisko 30 metrów słup będzie odgrodzony ochronną barierą drogową, a odgięcie toru jazdy będzie oznakowane znakami A-30 i T-18a.”
– czytamy na stronie internetowej gminy Czosnów.
Okazuje się również, że słup znajduje się w tym miejscu nie z winy, jak sugeruje część komentujących gminy, ale PGE, które nie wyraziło zgody na jego przestawienie.
– Po lewej stronie słupa będzie pas ruchu dla rowerów, a po prawej droga dla pojazdów. Słup będzie wydzielony barierkami. Jego przestawienie nie było możliwe z winy PGE – poinformował na Fb Maciej Kiełczewski z UG w Czosnowie.