Nadzwyczajne zgromadzenie wspólników spółki Mazowiecki Port Lotniczy Warszawa-Modlin zgodziło się na podwyższenie jej kapitału zakładowego o 50 milionów zł. Czy oznacza to koniec problemów lotniska?
Dokapitalizowanie spółki nastąpi przez ustanowienie nowych udziałów, które w całości zostaną objęte przez Województwo Mazowieckie.
– Dzisiejsza decyzja wspólników to wielki krok w kierunku zakończenia wielomiesięcznego impasu na naszym lotnisku. Mamy nadzieję, że to początek dalszych zmian, które pozwolą wrócić portowi na drogę dynamicznego rozwoju – mówi Leszek Chorzewski, pełniący obowiązki prezesa spółki MPL Warszawa-Modlin. – Dokapitalizowanie portu pozwoli na rozpoczęcie inwestycji, które będą służyć nowym pasażerom, w tym na budowę terminalu tymczasowego i nowych płyt postojowych. Pozwoli to zwiększyć przepustowość naszego portu – dodaje Chorzewski.
Jak podaje portal www.rynek.lotniczy.pl, w okresie styczeń – luty 2019 lotnisko w Modlinie obsłużyło łącznie 463 311 pasażerów, co oznacza wzrost o 3,9 proc. w odniesieniu do analogicznego okresu w 2018 roku i historycznie najwyższe przewozy w tych dwóch miesiącach od początku funkcjonowania portu.
Impas w sprawie rozbudowy lotniska trwa od kilkunastu miesięcy. Jeden z udziałowców spółki, Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze, nie zgadza się na zaciągnięcie kredytu pod budowę drugiego terminala. Taka decyzja musi zostać podjęta jednomyślnie przez wszystkich udziałowców. Jak twierdzą przedstawiciele zarządu, aby obsłużyć przewidywaną liczbę pasażerów, lotnisko musi zwiększyć swoje rozmiary.
Czy to koniec problemów lotniska w Modlinie? Czas pokaże. Sprawę będziemy śledzić na bieżąco.
red.
fot.www.modlinairport.pl