18-letni Ukrainiec miał dopuścić się brutalnego gwałtu na kobiecie. Młody mężczyzna został zatrzymany przez policję, a szczegóły zbrodni, z uwagi na dobro pokrzywdzonej, nie zostały ujawnione. Mimo wniosku o tymczasowe aresztowanie, podejrzany jest na wolności. O sprawie informuje portal SE.pl.
– Po zatrzymaniu tego mężczyzny i doprowadzenie go do sądu z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania sąd nie zastosował aresztowania. Wobec tego należało niezwłocznie zwolnić tę osobę – powiedział Radiu ESKA prok. Bartosz Maliszewski z Prokuratury Okręgowej w Płocku.
Prokurator złożył jednak zażalenie od decyzji. Tym razem sąd przechylił się do niego. W związku z tym wkrótce ma zostać wystawiony list gończy za osiemnastolatkiem z Ukrainy. Do zdarzenia miało dojść na jednym z osiedli w Płocku.