W weekend, 23 i 24 marca, posłanka Prawa i Sprawiedliwości, Anita Czerwińska, spotkała się z mieszkańcami powiatu nowodworskiego. Towarzyszyli jej lokalni samorządowcy z PiS.
Odwiedziliśmy spotkanie zorganizowane w Nasielsku. W sobotnie popołudnie, mimo pięknej pogody, w gościnne progi Niepublicznej Szkoły Podstawowej „Pod Fiołkami” zawitało kilkadziesiąt osób, reprezentujących różne środowiska i poglądy polityczne.
Anicie Czerwińskiej towarzyszyli: radny Rady Miejskiej w Nasielsku, Andrzej Pacocha, radny powiatu nowodworskiego, Zbigniew Niezabitowski, pełnomocnik Prawa i Sprawiedliwości w powiecie nowodworskim – Łukasz Suchecki oraz asystentka społeczna posłanki – Ewa Sztejnert.
Głównym temat spotkania była tzw. nowa piątka PiS, czyli pięć zobowiązań partii rządzącej, które zamierza ona zrealizować w najbliższym czasie. Należą do nich: rozszerzenie programu Rodzina 500+ także na pierwsze dziecko, zniesienie podatku dochodowego dla wszystkich poniżej 26. roku życia, obniżenie kosztów pracy, “trzynastka” dla emerytów, a także przeznaczenie 800 milionów zł na dofinansowanie transportu publicznego, zwłaszcza w małych miejscowościach.
Jak zauważyła Anita Czerwińska, od razu pojawia się pytanie, skąd rząd Prawa i Sprawiedliwości weźmie na to pieniądze. Posłanka przywołała słowa Donalda Tuska, który po zapowiedzi wprowadzenia przez PiS programu Rodzina 500+ stwierdził, że będzie zadowolony, jeśli ktoś wskaże mu, “gdzie są zakopane” te pieniądze.
Czerwińska stwierdziła, że Prawo i Sprawiedliwość pokazało, że umie znajdować pieniądze na działania prospołeczne.
Gdzie zatem PiS zamierza znaleźć środki na realizację obietnic? Jak mówiła posłanka, partia chce je pozyskać m.in. wdrażając nowoczesne technologie ograniczające przemyt i oszustwa trans graniczne, obniżając podatek CIT i wysokość składki na ubezpieczenie społeczne. Efektem ma być redukcja “szarej strefy” o ok. 1-2% PKB w ciągu 2-3 lat, co z kolei ma przynieść budżetowi państwa od 14 do 24 miliardów zł.
Kolejnym sposobem Prawa i Sprawiedliwości na pozyskanie pieniędzy jest dalsze zmniejszanie luki vat-owskiej, co, zdaniem Czerwińskiej przyniesie dodatkowe 4-6 miliardów zł rocznie.
Wzrost wpływów z podatku akcyzowego ma natomiast dać ok. miliarda rocznie. Redukcja biurokracji poprzez wdrożenie systemów e-składki, e-zwolnień i e-skierowań ma według prognoz przynieść kolejne 2 miliardy zł.
Jako źródło dodatkowych dochodów Anita Czerwińska wymieniła także ograniczenie luki CIT, co da 4-6 miliardów zł rocznie oraz zwiększenie efektywności administracji publicznej poprzez jej cyfryzacji, co zdaniem ekspertów Prawa i Sprawiedliwości przyniesie do 3 miliardów zł rocznie.
Jak zauważyła posłanka, bardzo ważny jest też impuls fiskalny. Dzięki nowej “piątce” ok 40 miliardów zł zostanie przeznaczonych na konsumpcję i inwestycje, co ma przynieść 3-6 miliardów rocznie w podatkach.
Za jedną z najważniejszych kwestii, jakie chce podjąć rząd Prawa i Sprawiedliwości, zebrani uznali wdrożenie programu dotacji dla firm, które będą chciały organizować transport publiczny, zwłaszcza w małych miejscowościach. Są bowiem takie miejsca (nawet przy granicy z Warszawą, nie mówiąc już o oddalonych od centrum Polski województwach, jak zachodniopomorskie, czy warmińsko-mazurskie). Rząd zapowiada przeznaczenie na ten cel 800 milionów zł. Beneficjenci nowego programu będą mogli liczyć na dofinansowanie w kwocie 0,80 zł za tzw. wozokilometr. W okresie początkowym kwota będzie wyższa i wyniesie 1 zł. Dofinansowanie będą mogli otrzymać wszyscy przedsiębiorcy, których oferty zaakceptują samorządy.
Mimo iż na spotkanie przyszli przedstawiciele różnych środowisk politycznych (m.in. były radny Henryk Antosik, obecni członkowie Rady Miejskiej: Mirosław Świderki, Dariusz Kordowski i Andrzej Pacocha, a także zwycięzca niedawnych wyborów uzupełniających w Nowych Pieścirogach i Morgach, Marcin Szarszewski), a w dyskusji ścierały się różne głosy (które ogólnie można policzyć na „wolnorynkowe” i „prospołeczne”), atmosfera spotkania była przyjazna, w przeciwieństwie choćby do tej, która panowała w czasie niedawnej wizyty w Nowym Dworze Maz. polityków Platformy Obywatelskiej – Kingi Gajewskiej i Michała Boniego (wtedy jeszcze w PO, jak to się szybko zmienia), gdzie straszono nacjonalizmem i zapowiadano „rozliczenie PiS”.
red.