Od marca mieszkańców gminy Nasielsk niepokoi inwestycja, która powstać ma w pobliskim Jaskółowie. Chodzi o największe w Polsce składowisko odpadów. Gdy wydawało się, że udało się zablokować jego budowę, na terenie, gdzie miałoby powstać, pojawili się geodeci, prawdopodobnie wynajęci przez właściciela.
O sprawie informowaliśmy już wielokrotnie. Zaangażowanych w walkę przeciwko wysypisku było wiele osób. W proteście zorganizowano nawet marsz.
Dzięki działaniom mieszkańcom, nasielski magistrat rozpoczął przygotowania do opracowania miejscowego planu zagospodarowania terenu, w którym powstanie takiego obiektu można było zablokować.
Mimo to, w ubiegłym tygodniu na terenie, gdzie powstać ma składowisko, pojawili się geodeci.
– Jeszcze nie opadł powyborczy kurz, a już 8 listopada w południe na przedpolu planowanego wysypiska pojawili się geodeci, którzy twierdzili że działają na zlecenie Starostwa Nowy Dwór Mazowiecki. Na spotkaniu obecna była p. Romanowska Inspektor Urzędu Miejskiego w Nasielsku, która stwierdziła, że prace geodezyjne nie mają żadnego związku z wysypiskiem. Geodeci przyznali, że działają na polecenie adwokata inwestora, po zażądaniu dokumentów przez mieszkańców Jaskółowa. Geodeci wytyczali działki w okolicy wysypiska, aby wymierzyć teren między nimi i przygotować mapy z miejscem na drogę dojazdową. Jesteśmy bliżej śmieciowiska niż się nam wydaje! – czytamy na profilu internetowym Aktywny i Czysty Nasielsk
Informację tę potwierdził Bogdan Ruszkowski, burmistrz Nasielska.
Jak czytamy w komunikacie jaki pojawił się na stronie internetowej gminy w Jaskółowie odbywało się ustalanie granic nieruchomości oznaczonej jako działka ewidencyjna 350, jedna z już istniejących dróg.
– Gmina Nasielsk nie podejmowała tych czynności, zgłoszone były one przez geodetę uprawnionego na zlecenie pełnomocnika Pana Roberta Weredy.
Ponadto w dniu 14 listopada br. odbyła się rozprawa sądowa z wniosku Roberta Weredy o ustanowienie drogi koniecznej do nieruchomości 455 i 453. Sąd postanowił:
1.Dopuścić dowód z oględzin biegłego i wyznaczył oględziny na dzień 17.12.2018r. O godz. 11:00
2.Odroczyć sprawę bez terminu do czasu uzupełnienia wniosku o wymagane dokumenty.
3. Zakreślić termin 3-tygodniowy na wykonanie zleceń pod rygorem zawieszenia postępowania – czytamy w komunikacie.
Niestety, cień niepokoju znów padł na mieszkańców gminy Nasielsk. Czy podejmowane do tej pory działania władz są skuteczne, czy też składowisko jednak powstanie?
Sprawie będziemy się przyglądać.
Wojciech Filipiak
Fot. Stowarzyszenie „Aktywny i czysty Nasielsk”.