Podwyżki dla pracowników i kara, jaką nowodworski szpital musiał zapłacić za błąd jednego z lekarzy sprawiły, że jego finanse znalazły się w trudnym położeniu.
Jak poinformowała nas Monika Knobloch, główny księgowy Nowodworskiego Centrum Medycznego na dzień 31 lipca, zobowiązania z tytułu długoterminowych kredytów/pożyczek wynoszą 1 693 667,09 zł.
– Zaciągnięcie zobowiązań długoterminowych było spowodowane koniecznością zapłaty ogromnego odszkodowania z tytułu błędu lekarskiego przy porodzie, który miał miejsce w roku 2007 w łącznej wysokości od 1 stycznia 2017 roku do 31 lipca 2018 roku 2 514 262,92 zł (w tym kapitał z odsetkami 2 319 179,74 zł , wypłacona w tym okresie renta 195 083,18 zł) – powiedziała.
Dodaje przy tym, że spłaty tak ogromnego odszkodowania, z bieżących dochodów, nie byłby w stanie udźwignąć żaden, nawet największy szpital.
– Gdyby nie ta sytuacja, to Nowodworskie Centrum Medyczne nie miałoby żadnych zobowiązań długoterminowych. W celu uniknięcia takich sytuacji i zabezpieczenia szpitala przed zapłatą tak wysokiego odszkodowania w przyszłości, zwiększyliśmy sumę ubezpieczenia OC szpitala z 1 000 000,00 zł do 3 000 000,00 zł – mówi Monika Knobloch.
Wypłata tego odszkodowania miała ogromny wpływ na ujemny wynik finansowy za rok 2017 oraz I półrocze 2018 roku.
Nnegatywnie na finanse szpitala wpłynął wzrost wynagrodzeń w roku 2017.
– Łączny wzrost wynagrodzeń w 2017 roku w porównaniu z rokiem 2016 wynosi
2 035 587,79 zł. Spowodowany był ustawą obniżającą wiek emerytalny, ustawą o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia pracowników wykonujących zawody medyczne, wzrostem minimalnego wynagrodzenia od 01.01.2017 r. , podwyżkami i dodatkami dla pielęgniarek oraz dodatkami dla ratowników medycznych – dodaje Monika Knobloch.
Oprócz tego swoje piętno na finansach NCM odcisnęły: ustawa obniżająca wiek emerytalny od 01 października 2017 roku, spowodowała duże koszty, wynikające z konieczności wypłaty nagród jubileuszowych w kwocie 416 683,88 zł oraz odpraw emerytalnych w kwocie 238 188,26 zł. Wzrost minimalnego wynagrodzenia zasadniczego 01 stycznia 2017 r. do 2000 zł brutto oraz wzrost wysokości stawki godzinowej dla umów zleceń do kwoty 13,00 zł brutto za godzinę miało również znaczący wpływ na koszty wynagrodzeń w roku 2017. Ustawa z dnia 8 czerwca 2017 roku o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego pracowników wykonujących zawody medyczne zatrudnionych w podmiotach leczniczych.
Ustawa nakłada na każdy podmiot leczniczy obowiązek podwyższenia wynagrodzenia zasadniczego pracowników, których wynagrodzenie zasadnicze jest niższe od najniższego wynagrodzenia (ustalanego algorytmem wskazanym w art. 3 ust. 1) — w drodze porozumień zawieranych ze związkami zawodowymi, a jeśli to niemożliwe, w drodze zarządzenia kierownika. Algorytm to nic innego jak „iloczyn współczynnika pracy” wskazany w załączniku do ustawy (od 1,27 dla lekarza ze specjalizacją II stopnia; 1,05 w przypadku lekarzy bez specjalizacji oraz pielęgniarki z tytułem magistra i specjalizacją, aż do 0,64 w przypadku pielęgniarki bez specjalizacji lub fizjoterapeutów i innych pracowników ze średnim wykształceniem) i kwoty przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto GUS w roku poprzednim. Ustawodawca narzucił minimalne progi podwyższenia wynagrodzenia zasadniczego: o 10% różnicy między najniższym wynagrodzeniem zasadniczym a wynagrodzeniem konkretnego pracownika w 2017 r. oraz po 20% w każdym następnym roku (2018-2021, art. 3 ust. 1 pkt 5).
Jest też drugi próg — do 31 grudnia 2019 r. najniższe wynagrodzenie musi być ustalone jako „iloczyn współczynnika” i kwoty 3,9 tys. złotych brutto (art. 7); Natomiast począwszy od 1 stycznia 2022 r. wynagrodzenie zasadnicze żadnego pracownika wykonującego zawód medyczny nie może być niższe niż najniższe wynagrodzenie wynikające z zastosowania algorytmu.
Wyżej wymienione wymagania ustawowe musieliśmy spełnić, przy czym środki na ich realizację pochodzą ze środków Nowodworskiego Centrum Medycznego przy czym kontrakty wciąż pozostają praktycznie na tym samym poziomie(waloryzacja świadczeń średnio o 4%), a w niektórych zakresach, jak na przykład w rehabilitacji, Narodowy Fundusz Zdrowia obniżył wycenę świadczeń o 5%, przy czym jednocześnie zgodnie z ustawą o minimalnym wynagrodzeniu pracowników medycznych w lipcu 2018 roku po raz drugi (po raz pierwszy w lipcu 2017 r.), musieliśmy podwyższyć pracownikom wynagrodzenie – wyjaśnia Monika Knobloch.
Mała liczba lekarzy na rynku pracy oraz wysokie wymagania finansowe wymuszają również na NCM sukcesywne podnoszenie stawek godzinowych lekarzom pracującym na umowy cywilno – prawne w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, a co za tym idzie, również regulacje płac umów cywilno – prawnych w pozostałych oddziałach szpitala.
– Nie planujemy zaciągać kolejnych kredytów. Na chwilę obecną Nowodworskie Centrum Medyczne nie posiada ŻADNYCH zobowiązań wymagalnych i nie istnieje zagrożenie, aby stało się ono niewypłacalne. Wszystkie zobowiązania płacone są w terminie. Jednak przy tak niskich kontraktach i wciąż narzucanych zmianach ustaw konieczna jest natychmiastowa waloryzacja świadczeń. Jeżeli Narodowy Fundusz Zdrowia nie zwiększy kontraktów, to wynik finansowy oraz płynność finansowa Nowodworskiego Centrum Medycznego sukcesywnie będą ulegały pogorszeniu – informuje NCM.
Czy sytuacja NCMu może doprowadzić do kolejnych problemów finansowych i czy jego pracownicy jak i pacjenci mają się czego obawiać? Do tematu będziemy powracać.
red