1 stycznia w Nowym Dworze Maz. wzrosną opłaty za wywóz śmieci. Taką decyzję podjęła 17 grudnia Rada Miejska.
Od nowego roku za gospodarowanie odpadami komunalnymi nowodworzanie zapłacą 13 zł od osoby miesięcznie, jeśli segregują śmieci i 20 zł od osoby miesięcznie, jeśli ich nie segregują. Po ogłoszeniu informacji w Dzienniku Uchwał Województwa Mazowieckiego do właścicieli nieruchomości zostaną wysłane odpowiednie zawiadomienia. Nie będę oni musieli składać nowych deklaracji.
Projekt uchwały przedstawił radnym burmistrz Jacek Kowalski. Jak czytamy w uzasadnieniu, opłata wzrasta, ponieważ w górę idą koszty zagospodarowania odpadów, koszty osobowe (pensje pracowników, odpowiedzialnych za wywóz śmieci) oraz ceny transportu. Tymczasem, zgodnie z założeniami ustawy, gmina nie powinna dokładać do tego zadania.
W czasie dyskusji nad projektem radny Marcin Ozdarski zapytał burmistrza, czy nie obawia się, ze wzrost opłaty będzie skutkował gwałtownym spadkiem liczby osób zadeklarowanych w systemie odbioru odpadów i tym samym zmniejszeniem wpływów z tego tytułu do budżetu miasta.
– Przed dzisiejszą sesją starałem się skontaktować z innymi samorządami, również ościennymi. Nie mam tutaj na myśli samorządów powiatu nowodworskiego, ale poza naszym terenem. Bardzo sceptycznie podchodzą do takich podwyżek. Z ich doświadczenia wynika, że im bardziej podnoszą stawki za wywóz śmieci, tym proporcjonalnie maleje liczba osób zadeklarowanych w systemie wywozu śmieci – stwierdził radny.
Wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej, Grażyna Nadrzycka zapytała, czy gminy, z których przedstawicielami się kontaktował, miały podobne stawki, jak Nowy Dwór. W odpowiedzi Ozdarski przyznał, że nie pytał o wysokość stawek, a jedynie o zależność pomiędzy wzrostem wysokości opłaty za wywóz śmieci a liczbą deklaracji, zgłaszanych do systemu odbioru odpadów.
– Mówili mi ewidentnie, że im bardziej się podnosi, tym spada liczba deklaracji, a wprost proporcjonalnie do tego spadają dochody, czyli odwrotny efekt niż ten, który jest zamierzony – powtórzył radny.
– Szanowni państwo, jeżeli rodzina jest cztero-, czy pięcioosobowa i każdemu przyjdzie zapłacić 20 zł ( za odpady niesegregowane, na co zwracał uwagę radny Tomasz Reginis – przyp. red.) to jednak jest to dość duże obciążenie dla budżetu rodzinnego. Rozumiem, że to problem ogólnomazowiecki, ale coraz więcej gmin sobie z tym radzi. Rozumiem też możliwości budżetu, ale coraz więcej dużych samorządów decyduje się, aby utrzymać stawki na realnym poziomie, a jednak zdecydować się na zabezpieczenie w budżecie kwoty do dopłaty – dodał.
W odpowiedzi burmistrz Jacek Kowalski stwierdził, że kilka godzin wcześniej był na posiedzeniu komitetu sterującego Warszawskiego Obszaru Funkcjonalnego, w skład którego, oprócz stolicy, wchodzi również 39 ościennych gmin. Jak mówił, temat konieczności podniesienia opłaty śmieciowej był jednym z najistotniejszych.
– Właśnie nie coraz więcej gmin sobie radzi, tylko coraz więcej sobie nie radzi. Ponad połowa samorządów zadeklarowała, że po przetargach ma wzrost opłaty o ponad 50%. – powiedział burmistrz.
Dodał, że stawki nie wynikają z widzimisię władz miasta, a z założeń ustawy, zgodnie z którą wpływy z tego tytułu powinny równoważyć koszty, które ponosi samorząd.
– W naszym przypadku wzięliśmy na siebie koszt dostawy worków i pojemników na śmieci. Dokładamy do tego zadania ponad milion złotych i przy tej stawce, którą proponujemy, również będziemy dokładać – stwierdził Kowalski.
Zwrócił przy tym uwagę na rosnące koszty zagospodarowania odpadów (m.in. kolejną podwyżkę za korzystanie z wysypisk rzędu 25%) oraz na to, że jest to pierwsza podwyżka od chwili wejścia w życie przepisów ustawy.
Za projektem uchwały opowiedzieli się radni WND: Roman Biliński, Krzysztof Bisialski, Ryszard Brzeziński, Grażyna Brzozowska, Marek Ciesielski, Wioletta Dylewska, Grażyna Nadrzycka, Krystyna Nasiadka, Justyna Paszkiewicz, Jerzy Plackowski, Tomasz Reginis i Adrian Zaremba. Pozostali (Mirosława Boroń, Monika Gluba-Stasiak, Agnieszka Kowalska, Agnieszka Kubiak-Falęcka, Sławomir Michałowski, Marcin Ozdarski, Beata Rusek, Angelika Sosińska i Michał Świokło) wstrzymali się od głosowania.
Większością głosów uchwała została przyjęta.
Tomasz Parciński