Od kilku lat pogarsza się stan nawierzchni na ul. Przemysłowej w Nowym Dworze Mazowieckim. Droga ta stanowi główny dojazd do największych zakładów przemysłowych w mieście.
Sprawę poruszaliśmy po raz pierwszy kilka miesięcy po wybudowaniu tej drogi, wtedy wykonawca w ramach gwarancji musiał ją naprawić. W kolejnych latach jej stan zaczął się psuć. Pojawiły się ubytki w jezdni orz koleiny.
W pewnym momencie sytuacja była na tyle poważna, że pojawiły się ograniczenia prędkości na ul. Przemysłowej do 20km/h oraz informacja o uszkodzonej nawierzchni.
W grudniu ubiegłego roku miasto doraźnie łatało jezdnię za pomocą kruszywa z lepikiem. Działo się to już w czasie mrozów. Dziś nawierzchnia jest w jeszcze gorszym stanie.
Zapytaliśmy w Urzędzie Miejskim czy istnieje szansa na poprawę sytuacji. Odpowiedział nam Maciej Dąbrowski, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej.
– Miasto zleciło doraźnie uzupełnienie ubytków w ramach umowy pn.: „remonty cząstkowe dróg, placów i chodników, odnowienie i uzupełnienie oznakowania oraz czyszczenie studni chłonnych oraz w 2024 roku”. Po wykonaniu badań gruntu miasto przystąpi do wykonywania dokumentacji projektowej robót budowlanych – poinformował Maciej Dąbrowski.
Co ciekawe, a raczej dziwne za zły stan nawierzchni ma odpowiadać duży ruch aut ciężarowych, nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że ta droga ma służyć głównie takiemu ruchowi.
– Przyczyną złego stanu technicznego drogi jest duże natężenie ruchu aut ciężarowych, który powoduje nadmierne obciążenia nawierzchni, co w połączeniu z koniecznością uzupełniania ubytków sięgających podbudowy pasa drogowego prowadzi do konieczności wykonania kompleksowego remontu z wymianą wszystkich warstw. Ubytki w nawierzchni uzupełniane są w razie potrzeby na bieżąco. Niestety po każdym okresie zimowym oraz po obfitych opadach atmosferycznych postępuje degradacja drogi. Koszty napraw nawierzchni w przypadku tej ulicy są znaczne – informuje naczelnik.
Do tematu wrócimy.
Wojciech Filipiak