Z Arturem Ciecierski, burmistrzem Zakroczymia, rozmawiamy o kończącym się pierwszym roku jego drugiej kadencji jako włodarza, kwestiach finansowych i problemach gminy.
Jak podsumowałby Pan ten upływający rok?
Paradoksalnie przez ten czas udało się zrobić bardzo wiele, utrzymaliśmy poziom. Bezpośrednio po wyborach nie sądziłem, że uda się wykonać aż tyle, aczkolwiek nie zrealizowaliśmy wszystkich planów. Zgodnie z moją polityką dotyczącą edukacji zwiększyliśmy inwestycje w oświacie. Zadanie w szkole podstawowej w Zakroczymiu o wartości ok. 2.000.000 zł, które zaplanowane było na dwa lata, zostanie zrealizowane w rok. Poza tym uruchomiliśmy w każdej szkole oddziały przedszkolne na zasadach przedszkola. To ważna inwestycja, której gołym okiem nie widać. Remontujemy szkoły. Inwestycje w dzieci to inwestycje w przyszłość. Tego zdania nigdy nie zmienię.
Niestety nie rozpoczęliśmy budowy kanalizacji przy ul. Duchowizna i odcinku ul. Gałachy. Chcąc inwestować więcej w oświatę coś musiało poczekać, jednak z tego nie rezygnujemy, po prostu się to opóźni. Mam nadzieję, że uda się rozpocząć tę inwestycję w przyszłym roku. Jak to jednak bywa nie zawsze jest tak jakby się chciało. Zakład Gospodarki Komunalnej nie realizuje założonych dochodów. Chodzi głównie o ilość ścieków płynących z Twierdzy. Gdy tworzysz budżet zawsze robisz to na podstawie poprzedniego roku. Ten pod tym względem różni się od poprzedniego diametralnie. Poza tym polityka rządu odnośnie oświaty i nie tylko zaskakuje. Nie chcę jednak teraz o tym mówić. Idą wybory parlamentarne. Faktem jest, że przyszły rok to będzie wielka niewiadoma nie tylko dla naszego samorządu, ale zapewne dla wielu innych.
Jaki wpływ na budżet mają podwyżki dla nauczycieli?
Podwyżki dla nauczycieli, w sumie 15% wynagrodzenia zasadniczego w tym roku, a także inne zmiany w Karcie Nauczyciela oceniam bardzo dobrze. Trzeba podkreślić, że podwyżka wynagrodzenia zasadniczego ma swoje odbicie w podwyżkach dodatków: wiejskiego, za wysługę lat, wzrośnie również wynagrodzenie za godziny ponadwymiarowe. Za chwilę samorządy będą wyodrębniać większe pule na dodatki motywacyjne, bo gros z nich ma w swoich regulaminach procentowy odpis od wynagrodzeń zasadniczych.
Należy jednak podkreślić, co już wiemy, że rząd nie zrekompensuje w całości wszystkich podwyżek. Co można zrobić? Trzeba to uszanować i tyle. Oświatę finansować musimy, bo to jest zadanie własne gminy. Będzie brakowało pieniędzy na inne zadania i trzeba o tym mówić głośno, korygować plany inwestycyjne, korygować plany wyborcze, takie są fakty. Rząd zaczął realizować swoją politykę rękoma samorządów. Coraz bardziej zaczął sięgać do naszych pieniędzy. Tak jak podwyżki na 1 stycznia 2019r. można było zaplanować, to tych na 1 września 2019r. nie byliśmy w stanie przewidzieć.
Jak ocenia Pan wprowadzenie zerowego PITu dla osób do 26 roku życia, jak wpłynie to na finanse gminy?
Ja się cieszę, że rząd pomaga młodym ludziom np. poprzez wspomniany PIT 26 – 0. Tylko, że do budżetu każdej gminy wpłynie mniej pieniędzy i do naszego budżetu także. Nie chcę jeszcze mówić, bo nie wiadomo jaka liczba osób do 26 roku życia pracuje na naszym terenie, ale to może przełożyć się nawet na kwotę kilkaset tysięcy złotych. Dla nas to znacząca kwota. Taka jest polityka polskiego rządu. Jako burmistrz muszę ją szanować, choć gdy zagląda się do kieszeni samorządów to stanowczo mówię NIE. Ludzie powinni zacząć rozumieć, że jeżeli się komuś daje, to innemu trzeba zabrać. Nikt nie ma swoich pieniędzy, ani rząd ani samorząd. Już dzisiaj mogę powiedzieć, że takie podejście rządu przełoży się na decyzje podejmowane przez samorządy. Dam jeden przykład. Przez kilka lat wszystkie zajęcia w Gminnym Ośrodku Kultury były bezpłatne. Akcje „lato i zima w mieście” także. Rodzice nie płacili za nic. Wiele osób pukało mnie w czoło i mówiło, że rozpieszczam aż za bardzo, że niepotrzebnie przyzwyczajam do takich standardów. Dookoła w innych gminach nie ma takiego podejścia. Mniej, czy więcej ale płacić trzeba. Pomimo to nie żałowałem, bo to dla dzieci, bo stać nas. Niestety w sytuacji jaka się dzieje to musi się zmienić. GOK już wprowadził opłaty za zajęcia. Wspomniane akcje letnie i zimowe będą płatne. Organizacje pozarządowe w przyszłym roku otrzymają mniej pieniędzy. Dalej będę wpierał seniorów, niech korzystają z autokarów, niech zwiedzają Polskę, ale za paliwo będą musieli już płacić. To tylko jeden przykład. Wzrosną opłaty lokalne, czynsze komunalne. Rośnie prąd, płaca minimalna, wydatki na oświatę. Maleją dochody z PIT – u. Za to wszystko zapłacą wszyscy. Przedsiębiorcy i osoby fizyczne. I zaręczam, nie będziemy jedynym samorządem w podobnej sytuacji.
W ostatnim czasie trwały prace remontowe w Urzędzie Miejskim. Jaki był ich zakres i koszt?
Na bieżąco staramy się remontować ten 200 letni budynek. Musimy przede wszystkim dostosować go do wymogów decyzji komendanta straży pożarnej. Na bieżąco musimy coś robić, korytarze, to koszty. Teraz zainstalowaliśmy oświetlenie ewakuacyjne, ponieważ naklejki już nie starczają, kolejne koszty. Przed nami jeszcze wiele do zrobienia. Jesteśmy w programie e-usługi, razem z czterema innymi gminami. Otrzymaliśmy na to środki unijne. Wiąże się to m.in. z przebudową sieci informatycznej, więc przy tym dochodzą drobne remonty. Na bieżąco poprawiamy warunki pracownikom, odnawiamy pokoje. Oczywiście najważniejsi są mieszkańcy i ich potrzeby, ale pracować również należy w odpowiednich warunkach. Uważam, że przez ostatni czas magistrat zmienił się na duży plus.
Weźmy pod uwagę budynek Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Nie mamy teraz na to środków, ale za zgodą Rady wpisaliśmy tę inwestycję do Wieloletniej Prognozy Finansowej. Efekt jest taki, że podpisaliśmy umowy, prace trwają, odbiór będzie pod koniec roku i zapłacimy za tę inwestycję w nowym roku budżetowym. Pewnie nie wszyscy wiedzą , ale w tym budynku od lat pracownicy ogrzewali pokoje …. klimatyzatorami. W ramach całej inwestycji wykonamy termomodernizację całego budynku. Zostanie zainstalowane CO i gaz ziemny. A jak popatrzyłem na warunki wewnątrz to poleciłem kierownikowi zrobić remont pomieszczeń. Powtarzam, pracownicy nie mogą pracować w takich warunkach jak jeszcze do tej pory. Jeśli zadbasz o swoich pracowników oni zadbają o Twoją firmę. W tym przypadku o interesantów i całą gminę.
Jakiś czas temu pojawiały się informacje o braku miejsc dla dzieci w gminnym przedszkolu, jak teraz wygląda sytuacja?
Miejsc nie było, i cudu zrobić nie mogłem. Mamy trzy sale, max. 48 do 50 dzieci. Już po pierwszej rekrutacji zabrakło miejsca dla 11 dzieci. Wtedy zacząłem myśleć i analizować sytuację. Wspólnie z moimi współpracownikami zaproponowałem, żeby zrobić oddziały przedszkolne na zasadach przedszkola. Mieliśmy możliwości w szkołach, pozostały kwestia finansów i realizacji. Efekt jest taki, że wszyscy dostali się do przedszkola bo część dzieci przeszło do wspomnianych oddziałów. Od 1 września 2020 roku w Przedszkolu Radosne Wzgórze będą co do zasady tylko 3 i 4 latkowie, a w oddziałach przedszkolnych w szkole w Zakroczymiu będą 5 i 6 latkowie. Dzisiaj w jednej grupie są 6 latkowie w drugiej 5 i 6 latkowie. Mamy też uruchomione oddziały w Wojszczycach i w Emolinku, tam jest po jednym oddziale w każdej ze szkół. Docierają do mnie informacje, że rodzice są zadowoleni. Wcześniej musieli odbierać dzieci zaraz po g. 12. Dzisiaj mogą do g. 17. Dzieci mają język angielski, jest logopedia, korektywa. Jestem zadowolony z tej inwestycji bo to inwestycja w przyszłość. Wszystko zaczyna się od przedszkola.
Jak w tej chwili wygląda sytuacja składowiska odpadów w Zakroczymiu. Przez ostatnie kilka lat był to chyba najgorętszy temat. Nadal zdarza się, że fetor który się z niego wydobywa jest wyczuwalny. Co dalej?
Rzeczywiście, zdarza się to nadal. Jednak nie ma już takiej tragedii jak była. Wobec tego, że robimy to co do nas należy. PINB wydał decyzję, nie na firmę PG Invest, lecz osobę fizyczną, która obsługuje elektrownię, by zmodernizować całą instalację. To jest priorytet. Z tego co wiem osoba ta odwołała się do WINB, jednak zostało to merytorycznie utrzymane. Nie wiemy na razie czy zostało to zaskarżone do Sądu Administracyjnego.
Składowisko jest obecnie zasypywane zgodnie z pozwoleniami. Musimy się jednak przyjrzeć uważnie. Być może odbędzie się kolejny audyt. Trzeba dokonać analizy tego co się dzieje na składowisku z projektem rozbudowy i pozwoleniem na budowę. Cały czas musimy być czujni. Mam informacje, że teren wokół składowiska jest wykupywany, nie mogę jednak powiedzieć przez kogo. Mogę jedynie podkreślić. Dopóki będę burmistrzem Zakroczymia żadnej rozbudowy składowiska nie będzie. Składowisko po zasypaniu należy zrekultywować , monitorować , co oczywiście zrobi dzierżawca i zapomnieć o problemie. Póki co liczę na szybkie zmodernizowanie istniejącej instalacji.
Chciałby Pan coś dodać na zakończenie?
29 września będziemy obchodzić 80 rocznicę obrony Zakroczymia. Nie możemy zapominać o historii. Tu pomordowano prawie 600 żołnierzy i ponad 100 cywilów, trzeba o tym pamiętać. Tego dnia zgodnie z tradycją odbędzie się msza w klasztorze ojców Kapucynów, po niej przemarsz na cmentarz. Zapraszam mieszkańców. Znajdźmy czas i poświęćmy go by oddać hołd ludziom, którzy przelali krew za ojczyznę. Gdyby tego nie zrobili czy my żylibyśmy dzisiaj w wolnej Polsce? Warto o tym pamiętać.
Dziękuję za rozmowę.
Ja również dziękuję i pozdrawiam czytelników Gazety Nowodworskiej
Z Arturem Ciecierskim, burmistrzem Zakroczymia rozmawiał Wojciech Filipiak