Artur Ciecierski, burmistrz Zakroczymia spotkał się w ubiegłym tygodniu z gminną młodzieżą. Przy tej okazji pytał, czego młodzi zakroczymianie oczekują od władz.
We wtorkowy wieczór kilkadziesiąt osób postanowiło spędzić czas razem z Arturem Ciecierskim, który na boisku przy Szkole Podstawowej w Zakroczymiu zorganizował spotkanie z młodzieżą.
Burmistrz rozpoczął od przypomnienia, jak jeszcze cztery lata temu wyglądała zarówno zakroczymska szkoła, jak i miejsce, w którym odbywało się wieczorne spotkanie. Jak mówił, wtedy dzieci i młodzież były pomijane, szczególnie, jeśli szło o infrastrukturę sportową.
– Oczywiście, gdy zostałem burmistrzem pojawiło się wiele innych potrzeb, niż budowa infrastruktury sportowej, takich jak choćby stacja uzdatniania wody. Jednak to miejsce, w którym właśnie jesteśmy było motorem napędowym do startu w wyborach 4 lata temu. Projekt, który się realizuje, „rodzi się w bólach”. Jest tak, bo prowadzimy skuteczny nadzór. Wytykamy błędy i nakazujemy poprawę. Jednak zaręczam, że już niedługo będziemy się nim cieszyć. Pewnie nie od początku roku szkolnego, ale we wrześniu na pewno– mówił Artur Ciecierski.
Wymieniał przy tym elementy, które znajdą się w odnowionym kompleksie sportowym. Są wśród nich: nowa bieżnia, boisko wielofunkcyjne, boisko ze sztuczną trawą do piłki nożnej, ponad 600 miejsc na trybunie czy oświetlenie, obejmujące cały ten teren.
– Projekt nr 2, który niedługo chcemy zrealizować, to m.in. strefa do street workout. Pomysł padł od braci Dębskich. Będzie tutaj też altana, gdzie będzie można odpocząć, a także siłownia w plenerze. Całość będzie ogrodzona i oświetlona, by można było korzystać również wieczorami, ale nie tylko. Firma, która obsługuje monitoring ma dzięki temu ułatwione zadanie, by nie było sytuacji do jakich dochodziło tutaj dawniej. Na tym terenie odbywały się różne, można tak powiedzieć, „imprezy”. Za kilka lat to wszystko trzeba będzie z pewnością odświeżyć, ale nie chcemy by było to niszczone – powiedział Artur Ciecierski.
W obrębie boiska ma powstać również budynek, w którym znajdą się szatnie, toalety, magazynek, kotłownia oraz pomieszczenie dla trenera.
Artur Ciecierski przypomniał też o remontach, jakie wykonywane były w szkole w czasie, gdy gminą zarządzał poprzedni burmistrz.
– Fakty są takie, że kiedyś były inne priorytety. Ja teraz robię remont w szkole na kwotę ponad 200 000 i wykonawca mówi mi, że wentylacja właściwie nie działa. A przecież w kilka lat temu została podobno wyczyszczona i to za kilkadziesiąt tysięcy zł. Jeśli ktoś maluje łącznik szkoły z drobnymi pracami remontowymi za ok. 30 000 zł, to sorry, ale coś było nie tak – dodał.
Podkreślał przy tym, że nie chce prowadzić kampanii negatywnej. Pokazuje jedynie przykłady. Ma zamiar robić do końca to, co zaplanował. Ludzie widzą, co zostało zrobione dla całej gminy i jak zmienia się wizerunek miasta.
– Mamy teraz rekordowy rok pod względem inwestycyjnym. Gdy zastałem gminę dług wynosił ponad 11 milionów zł, teraz to niecałe 9 milionów zł. Jestem zwolennikiem zaciągania kredytów, ale na dobrych warunkach. Te pieniądze muszą też iść na inwestycje a nie, jak było wcześniej na „przeżarcie”. My czegoś takiego nie robimy i nigdy nie będziemy. Teraz także w budżecie jest zaplanowany kredyt na 2 miliony zł. Jeszcze nie został zaciągnięty, nie wiadomo, czy będzie taka potrzeba. – zapewniał.
Jego zdaniem najważniejsze jest to, żeby tak zarządzać gminą, by zawsze była płynność finansowa przy jednoczesnej realizacji kolejnych inwestycji.
– Przez dwa lata naprawialiśmy sytuację. W 2015 był program naprawczy a w 2016 roku dzięki wsparciu wojewody i MSWiA udało się odbudować stację uzdatniania wody w Henrysinie. Dzisiaj realnie planujemy budżet i realizujemy inwestycje dla mieszkańców.
Następnie Artur Ciecierski przeszedł do dyskusji z zebranymi.
Wśród poruszanych tematów znalazła się m.in. kwestia dotacji dla klubów sportowych, wprowadzenia dziennika elektronicznego w szkołach czy szafek na książki, na które, jak się okazało, w zakroczymskiej szkole brakuje po prostu miejsca, przez co nie zostaną zamontowane.
Pojawił się również temat dostępu do obiektów sportowych. Burmistrz zapewniał, że będą one otwarte dla wszystkich, nawet już po zakończeniu zajęć w szkole.
Podnoszono również kwestię dostępu do internetu dostarczanego światłowodem.
– Rozmawiamy z siecią Orange, jednak nie jest to w gestii gminy. Z tego co wiem, operator ma zamiar zakopać kabel miedziany w ziemi przy przebudowie linii przy ul. Koźmińskiego jaka teraz ma miejsce. Mam nadzieję, że światłowód też się pojawi. Będę prowadził rozmowy w tej sprawie.
Włodarz zaznaczał przy tym, że wśród ważnych inwestycji, jakie od dłuższego czasu realizowane są w gminie jest budowa i modernizacja oświetlenia. Artur Cicierski zamierza sukcesywnie budować oświetlenie na terenie gminy i modernizować oprawy zawieszone na słupach energetycznych,
Na koniec burmistrz poruszył kwestię wyborów i prosił zebranych o poparcie jego osoby w zbliżającym się głosowaniu.
Wojciech Filipiak