Każdy z nas widział słynny katastroficzny film „Rój”, gdzie został przedstawiony zmasowany atak dzikich pszczół. Może nie w takim zakresie, ale ze względu na łagodną zimę możemy spodziewać się już niebawem masowego pojawienia się chrabąszcza majowego.
Owad ten, jak sama nazwa wskazuje, pojawia się w pełni wiosny w środku maja. Masowy pojaw owadów doskonałych (chrabąszczy) może powodować „gołożery” na drzewach liściastych rosnących w lasach jak również w sadach i ogrodach. Dlatego też, nie możemy tego lekceważyć, tym bardziej, że jak wskazują prognozy Zakładu Ochrony Lasu, tej wiosny w północno-zachodniej części powiatu legionowskiego będziemy mieli kulminację rujki czteroletniego szczepu chrabąszcza majowego.
Ktoś zapyta dlaczego teraz i w tym miejscu? Wynika to z faktu, że w tym rejonie jest wiele ugorów oraz przerzedzony stary las, gdzie od kilkudziesięciu lat mamy do czynienia ze stałym i „uporczywym” pędraczyskiem. Oczywiście chrabąszcze roją się każdego roku. Jednakże pełny rozwój tego owada trwa cztery lata, a w tym roku w maju wyjdą na powierzchnię chrabąszcze szczepu, który jest najliczniejszy w tym rejonie i nie będą to setki owadów, a raczej miliony osobników.
Samice chrabąszczy w trakcie wiosennej rójki mogą składać do 80 jaj do gleby, robiąc to zazwyczaj w trzech nawrotach. Jest to okres w którym owady intensywnie żerują i przeważnie wieczorami odbywają loty godowe. Chrabąszcze możemy zwalczać za pomocą środków chemicznych, możliwych do nabycia w sklepach ogrodniczych, lub też w przypadku przydomowych ogródków, strząsając dorosłe owady wczesnym rankiem na płachty. Należy zauważyć, że przelane wrzątkiem chrabąszcze są świetną karmą dla ptactwa domowego.
Oczywiście niebezpieczne nie są jedynie dojrzałe owady, które obżerają liście na drzewach, ale może nawet przede wszystkim larwy, które żywią się podziemnymi częściami roślin. Każdy kto choć raz uprawiał ogródek spotkał się z pędrakami, które nie są niczym innym tylko larwami chrabąszczy. Pędraki te, po wylęgnięciu się z jaj mają długość kilku milimetrów, ale w trzecim roku swego rozwoju mogą dorastać do sześciu centymetrów i powodować ogromne szkody w ogrodach, na polach oraz uprawach i szkółkach leśnych. Pędraki mogą nie tylko ogryzać korzenie roślin, które bardzo szybko zamierają, ale również wyjadać bulwy i kłącza uprawianych roślin.
Jeśli chodzi o zwalczanie pędraków, to najlepiej robić to poprzez cykliczne wykonywanie głębokiej orki oraz częstej uprawy gleby, ponieważ larwy pozostawione na słońcu dość szybko zasychają i są chętnie zjadane przez ptactwo. W przypadku masowego występowania pędraków, można zastosować środki chemiczne w postaci płynnych roztworów lub granulatu. Jest to niezbędne w przypadku uprawy młodych roślin, które w szczególności są narażone na uszkodzenia systemu korzeniowego.
Z wiosennym pozdrowieniem!
Stefan Traczyk
Radny Sejmiku Mazowieckiego