Trwający remont nawierzchni na ul. Boh. Modlina w Nowym Dworze Mazowieckim przez niemal dwa miesiące uprzykrzał życie zarówno pieszym, jak i kierowcom. Teraz ci drudzy nie muszą już tak narzekać.
Po zerwaniu nawierzchni i jej sfrezowaniu dochodziło do wielu niebezpiecznych zdarzeń, powodowanych głównie przez kierowców, którzy, gdy tylko tracili z widoku linie na jezdni, przestawali zwracać uwagę na wszystko wokół. Mimo znaków pionowych informujących o przejściach dla pieszych udawali, że przy pasach nie widzą osób, chcących przejść na drugą stronę. Problemem było dla nich także utrzymywanie stałego toru jazdy.
W związku z wieloma skargami nowodworski Urząd Miejski interweniował u zarządcy drogi, by ten wpłynął na wykonawcę i przyspieszył remont.
Asfalt wrócił przed majówka, niestety nadal nie zostało wykonane oznakowanie na jezdni.
wf