Śledczy ustalili, kto był właścicielem powieszonego i pociętego psa w gminie Nasielsk. Mężczyzna twierdzi, że czworonóg uciekł mu z posesji. Zmaltretowane zwierze zostało odnalezione na początku sierpnia w lesie.
– Poszukujemy „właściciela” psa. Pies około dwóch lat, samiec, wysokość 50-55cm, włos gładki, maść ruda, grzbiet czarny, charakterystyczne biała skarpetka na lewej przedniej łapie, biała sierść na dolnej części szyi. W dniu 2.08.2023 r., pies znaleziony w lesie między Paulinowem, a Krogulami, gmina Nasielsk. Pies został powieszony na drzewie, rany cięte na ciele. Według oględzin do zdarzenia mogło dojść około tygodnia wcześniej, tj. ostatni tydzień lipca 2023 r. – można było przeczytać na profilu Stowarzyszenia Na Rzecz Ochrony Zwierząt Nasielsk, które 3 sierpnia poinformowało o sprawie w mediach społecznościowych.
Z dziennikarzami Radia dla Ciebie rozmawiała o sprawie Jolanta Świdnicka, Prokurator Rejonowy w Pułtusku.
– Nie było też żadnych interwencji wobec niego z powodu niewłaściwego traktowania zwierząt – powiedziała prokurator. – Nie stwierdzono też, aby w przeszłości były przeprowadzane interwencje wobec właściciela psa w związku z niewłaściwą opieką nad zwierzętami. Jak wynika z zeznań właściciela, pies w sposób niekontrolowany oddalił się z posesji w dniu 25 lipca bieżącego roku – wskazała.
Jak dodała, stan rozkładu ciała nie pozwalał na przeprowadzenie sekcji zwłok celem ustalenia jednoznacznej przyczyny śmierci. Pies posiadał na ciele obrażenia świadczące o użyciu siły fizycznej i zadaniu cierpienia.
– Zwracamy się z apelem o kontakt osób, które posiadają wiedzę na temat tego niezwykle bulwersującego zdarzenia z komisariatem policji w Nasielsku bądź bezpośrednio z Prokuraturą Rejonową w Pułtusku – zaapelowała prokurator.