Jak informuje Polsat News, do jednej z przychodni w Markach (pow. wołomiński) zgłosiły dwie osoby z objawami grypy. Jedna z nich niedawno wróciła z Chin.
Mężczyźni przyszli do przychodni we wtorek, 11 lutego, ok. godz. 13. Według relacji świadka, do którego dotarł Polsat News, z budynku wyprowadzono ich w maskach. Trafili do warszawskiego szpitala zakaźnego, gdzie zostali odizolowani. Dotarli tam specjalnie zabezpieczoną karetką, której załoga ubrana była w charakterystyczne kombinezony.
– Jest podejrzenie koronawirusa – potwierdził Polsat News Jan Bodnar, rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego.
Elżbieta Żmuda, dyrektor przychodni w Markach zapewnia, że w placówce, do której zgłosili się mężczyźni, wdrożono wszystkie procedury bezpieczeństwa. Zwraca również uwagę, nie wiadomo, czy pacjenci są zarażeni koronawirusem, czy tylko przeziębieni.
Urząd Miejski w Markach wydał oświadczenie w sprawie.
– Dziś (11 lutego) do przychodni Eskulap zgłosiły się dwie osoby, które niedawno przebywały w krajach azjatyckich i zasygnalizowały, że źle się czują. W takiej sytuacji zostały już wdrożone przewidziane procedury bezpieczeństwa. Specjalistyczne służby medyczne zabrały obie osoby do szpitala na obserwację. Tam zostaną przeprowadzone badania. Miasto oraz przychodnia są w kontakcie z Powiatową Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną (Sanepidem), która jutro opublikuje komunikat w tej sprawie. – czytamy w komunikacie, zamieszczony na stronie Marki.pl
W czwartek, 13 lutego, wiceminister zdrowia Waldemar Kraska ma przedstawić sejmowej Komisji Zdrowia informację ws. rozprzestrzeniania się koronawirusa 2019-nCoV oraz poinformować o sytuacji, w jakiej znajdują się polscy obywatele przebywający na terenach objętych kwarantanną w chińskiej prowincji Hubei.
red.