160 strażaków walczyło wczoraj z pożarem hali z artykułami spożywczymi na warszawskiej Białołęce. Konstrukcja budynku częściowo się zawaliła. Obok ogarniętych ogniem magazynów znajdowały się serwerownie T-Mobile.
Pożar hali na ul. Annopol na warszawskiej wybuchł ok. godz. 8.15. Nim na miejsce przybyli pierwsi strażacy, z sąsiadujących z halą biur ewakuowano sto osób. Gdy po kilkunastu minutach przybyły pierwsze zastępy straży pożarnej, ogień trawił już ok. 70% powierzchni hali o wymiarach. 150 m x 20 m. Ściągano posiłki z okolicznych powiatów, w tym z powiatu nowodworskiego i legionowskiego. Strażacy zmagali się nie tylko z pożarem hali, ale również bronili przed ogniem przyległych do nie biur. Uszkodzeniu uległy mieszczące się w sąsiedztwie serwerownie T-Mobile, na skutek czego w całym kraju nie działały niektóre usługi sieci.
Akcja gaśnicza trwała kilkanaście godzin. Wzięło w niej udział 50 jednostek straży pożarnej. Brak informacji o poszkodowanych. Jak informuje T-Mobile, sprzęt firmy udało się uratować. Służby badają przyczyny pożaru.
Tomasz Parciński
fot. OSP Nowy Dwór Maz.