W niedzielę (11 lipca) po godz. 19 w pobliżu Dzikiej Plaży w Nieporęcie wyciągnięto z wody dwie osoby, które się topiły. Niestety pomimo szybkiej pomocy świadków zdarzenia, służb ratowniczych i długiej reanimacji życia 45-letniego mężczyzny nie udało się uratować, przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon.
– O godz. 19.13 na numer alarmowy otrzymaliśmy zgłoszenie z Dzikiej Plaży Nieporęt od mężczyzny, który poinformował nas, że plażowicze podjęli z wody nieprzytomną osobę. Na miejsce zdarzenia natychmiast zadysponowano dwie załogi interwencyjne Legionowskiego WOPR. Z innego wezwania na miejsce wypadku niezwłocznie przekierowano załogę Karetki Wodnej. Jednostki przybyły na plażę po kilku minutach.
Ratownicy niezwłocznie przejęli czynności resuscytacyjne od znajdujących się na miejscu funkcjonariuszy policji. W międzyczasie na miejsce wezwano śmigłowiec LPR. Reanimację prowadzono do godz. 20.14, kiedy to lekarz Lotniczego Pogotowania Ratunkowego stwierdził zgon 45-letniego poszkodowanego.- relacjonuje Legionowskie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Jak dodaje LWOPR:
Zdarzenie było pierwszym w tym sezonie utonięciem nad Jeziorem Zegrzyńskim. Wypadek miał miejsce poza terenem kąpieliska i po godzinach dyżuru ratowników kąpieliska na Dzikiej Plaży Nieporęt.
Serdeczne podziękowania należą się Plażowiczom, którzy wzorowo zareagowali na wezwanie pomocy od świadka zdarzenia, podjęli akcję poszukiwawczą pod wodą, uratowali życie kobiecie, która tonęła wraz z poszkodowanym mężczyzną i odholowali oboje poszkodowanych do brzegu. Wyrazy szacunku i ogromne uznanie należą się także Policjantkom i Policjantom Oddziału Prewencji za szybkie podjęcie reanimacji, pomoc w organizacji akcji ratunkowej i niezwykle sprawne przygotowanie lądowiska dla śmigłowca LPR. Dziękujemy! – zakończyli ratownicy
LWOPR